dimanche 11 novembre 2012

kociara???

Od dobrych kilku lat dostawalam albumy, kalendarze, figurki, kubki, jakies drobiazgi z kocimi motywami. Niedawno dostalam rekawice kuchenna w ksztalcie kota, wygrzebana gdzies na strychu u babci znajomego i przyniesiona trumfalnie do naszego domu, bo przeciez Kromiska uwielbia :)))

Wczoraj dostalam bamboszki, kocie papucie :))) Czy ja juz jestem kociara??? :)))




****

4 commentaires:

  1. Historia z rękawicą ze strychu jest wzruszająca. Kapcie świetne - masz teraz 3 Czarne hihihi (nie wiem tylko, co na to Arthurro!)
    A co do rzeczy z kocim motywem, cóż, to norma w kocim domu :) U mnie jest podobnie i ja się przyznaję JESTEM kociarą :)

    RépondreSupprimer
  2. hahahaha... dobre! ja tez chcę takie bamboszki
    :o))

    RépondreSupprimer
  3. Tak to bywa, że jak mamy jakąś pasję, lub preferencję to znajomi i rodzina zasypują nas drobiazgami w tym motywem. Ja już nie mam co z końmi robić i gdzie je chować, ale takie ciepłe bamboszki i to jeszcze z konikami to by mi się przydały;P

    RépondreSupprimer
  4. jak na razie nie przeszkadza mi to zasypywanie "kociakowymi" motywami. Albumy ze zdjeciami sa naprawde piekne... no i jeszcze duzo miejsca w domu jest ;)

    RépondreSupprimer